Zmarł Józef Obacz
Z wielkim żalem informujemy o otrzymaniu informacji o śmierci Józefa Obacza. To członek NSZZ „Solidarność”, delegat na zjazdy regionalne.
Urodzony w 1934 r. we wsi Wołczków w województwie stanisławowskim na polskich Kresach Wschodnich. Jego dzieciństwo przypadło na czas II wojny światowej. Wojenna zawierucha, przesiedlenia Polaków z Kresów Wschodnich rzuciły rodzinę Obaczów w okolice Myśliborza na Pomorzu Zachodnim, gdzie Józef Obacz ukończył szkołę podstawową i rozpoczął naukę w liceum pedagogicznym. Pod koniec szkoły średniej, za aktywną działalność nielegalnej organizacji młodzieżowej, zmierzającej do obalenia ustroju państwowego został aresztowany i skazany na więzienie. Warunkowo zwolniony, w 1956 r, wcielony został do Wojskowego Korpusu Górniczego i skierowany do pracy w kopalni w Słupcu. Tam uległ wypadkowi.
Po odbyciu służby zastępczej pracował jako rysownik w Zakładach Kartoniarskich w Nowej Rudzie. W międzyczasie uzyskał kwalifikacje poligraficzne, co otworzyło mu drogę do pracy w wałbrzyskiej kalkomanii. Praca zawodowa nie była bez znaczenia dla jego zainteresowań, zaczął doskonalić talent malarski, który przejawiał już w dzieciństwie. Był samoukiem, ale chętnie korzystał ze wskazówek zarówno artystów profesjonalnych, jak i amatorów. Uczestniczył w plenerach malarskich w Polsce i Czechach. Miał kilkadziesiąt wystaw, jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych i muzealnych. Józef Obacz szczególnie upodobał sobie akwarele.
W 2019 roku w Starej Kopalni odbyła się wystawa jego akwarel „Żołnierze niezłomni – żołnierze wyklęci”. Wałbrzyski artysta sportretował wtedy ponad 50 sylwetek zasłużonych dla Polski patriotów.
Z dumą o autorze obrazów wyrażał się wówczas poseł Ireneusz Zyska. – To nasz lokalny żołnierz wyklęty. Teraz możemy świętować i upamiętniać bohaterów, ale kiedyś odwaga wiele kosztowała. Cieszę się, że wielu młodych ludzi przykłady tych żołnierzy bierze za wzór – akcentował poseł.
Pogrzeb odbędzie się w najbliższą środę, 6 października, w południe na cmentarzu przy ul. Żeromskiego w Wałbrzychu.
Cześć Jego Pamięci!
foto Janusz Wolniak