Zdrady cień
Ostatnim akcentem obchodów 35 rocznicy wojny polsko-jaruzelskiej była uroczysta msza święta we wrocławskiej katedrze wraz z kazaniem arcybiskupa Józefa Kupnego. Metropolita przypomniał, że już pierwszej nocy tysiące ludzi zostało internowanych. W kolejnych dniach zmasakrowano górników z kopalni Wujek. Mieszkając wówczas na Śląsku widział czołgi na ulicach i zdesperowanych ludzi. Po latach trzeba pamiętać o Polakach z tamtych lat mówił duszpasterz do wiernych wśród, których wielu pamiętało tragedię grudniowej nocy. Wojewoda Paweł Hreniak, wiceprezydent Anna Szarycz, radni Wrocławia, członkowie Zarządu Regionu z Kazimierzem Kimso, poczty sztandarowe uczestniczyli we wspólnej modlitwie za ofiary stanu wojennego.
My ludzie Solidarności wiele lat temu ustaliliśmy, że 13 grudnia to dzień pamięci o zabitych, aresztowanych i internowanych. Pamiętamy o zapłakanych, przestraszonych ludziach. O Polsce, która w mroźną, grudniową noc zamarła w rozwoju na wiele lat przekonywał przed uroczystością uczestnik strajku okupacyjnego studentów na Politechnice Wrocławskiej.
Z nami słońce prawdy, z nimi zdrady cień napisał Jan Pietrzak w piosence „Nielegalne kwiaty”. Ta i inne piosenki twórcy kabaretu Pod Egidą zaprezentowała młodzież z wrocławskiego XVII liceum ogólnokształcącego. Oprócz młodzieży wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych oraz tych wykonywanych w czasie internowania poprzedziło uroczystości w katedrze. Pierwszym głosem śpiewał Roman Kowalczyk dolnośląski kurator oświaty, który jednocześnie zapowiadał i przedstawiał tło historyczne poszczególnych utworów. Dodatkowo wybrzmiały piosenki napisane przez internowanych oraz Jacka Kaczmarskiego, Andrzeja Waligórskiego czy Jacka Zwoźniaka. Wspólne śpiewanie ułatwiały teksty wyświetlane wraz z historycznymi fotografiami.
tb