WHO alarmuje
Z globalnej analizy wynika, że w samym 2016 roku w wyniku przepracowania (określanego jako wykonywanie obowiązków więcej niż 55 godzin tygodniowo) zmarło 745 tysięcy osób. Przyczyną śmierci 398 tysięcy z nich był udar mózgu, a pozostałych 347 tysięcy – choroby serca. Odsetek ten znacząco wzrósł w porównaniu z 2000 rokiem. Najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo są mężczyźni w wieku 60-79 lat, którzy mieszkają w Azji Południowo-Wschodniej i w rejonach Pacyfiku.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że w przypadku przepracowania ryzyko wystąpienia udaru mózgu wzrasta o 35%, a choroby wieńcowej – o 17%. Jej przedstawiciele wzywają tym samym rządy do odgórnego wytyczenia zasad związanych z prawem pracowniczym, zwłaszcza do ustanawiania maksymalnego czasu pracy albo zakazu obowiązkowych nadgodzin. Niektóre kraje poszły tym tropem jeszcze przed publikacją raportu.
– Pandemia COVID-19 w znaczący sposób zmieniła sposób pracy wielu osób. Ze względu na jej zdalny wymiar zatarła się granica pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Ponadto wiele firm zostało zmuszonych do ograniczenia działalności w celu zaoszczędzenia pieniędzy, a ci, którzy nadal są na liście płac, pracują więcej – podkreśla dyrektor generalny WHO, dr Tedros Adhanom Ghebreyesus.
źródło- papaya.rocks