Ustawka na dworcu
Do niecodziennego wydarzenia doszło w poniedziałek 29 sierpnia o godz. 13 na wrocławskim Dworcu Głównym. Do wysiadającego z pociągu Cezarego Morawskiego, który przed kilkoma dniami decyzją komisji konkursowej wybrany został na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu, podeszła w towarzystwie dziennikarzy grupa pracowników Teatru i chciała wręczyć mu bilet powrotny do Warszawy.
– To są metody faszystowskie. Z takim zastraszaniem ludzi jeszcze się nie spotkałem – komentuje sytuację aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu Stanisław Melski. Także przewodniczący zakładowej “Solidarności” Leszek Nowak skrytykował zachowanie osób, które nie potrafią pogodzić się z werdyktem komisji konkursowej.
Do jego uszanowania wezwali w podjętym stanowisku członkowie dolnośląskiego Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym. “Jako osoby, które za niezgodę wobec łamania swobód zapłaciły wysoką cenę – internowania, pobicia, przesłuchań i represji wobec najbliższych, wzywamy do zaprzestania bolszewickich metod i uszanowania wyboru podjętego przez komisję” napisali m.in. członkowie Stowarzyszenia.