Od rana w czwartek 15 lutego we Wrocławiu gromadzili się rolnicy, by zaprotestować przeciwko unijnej polityce ograniczającej produkcję rolniczą oraz przeciwko niekontrolowanemu napływowi produktów zbożowych z Ukrainy.

Tysiące osób przyszło pod przedstawicielstwo Komisji Europejskiej na ul. Widok 10. Tam postulaty rolnicze odebrał dyrektor przedstwicielstwa unijnego. Protestujący przyjechali tam z symboliczną trumną. Kiedy odpalono fajerwerki i obrzucono budynek jajami, Policja rozwiązała protest. Mimo to demonstranci ruszyli w pochodzie pod Urząd Wiojewódzki. Tam petycję z postulatami odebrał wojewda dolnośląski Maciej Awiżeń.

Podczas tej manifestacji pod budynkiem UW podpalono słomę i opony, były też race i jaja, które trafiły w budynek.

Demonstranci nie przyjęli zaproszenia wojewody do rozmów, mówiąc że powiniem z nimi rozmawiać premier albo minister. Na koniec zapowiedzieli, że wkrótce będą blokować granicę. Protest rolników ma trwać do 10 marca.

Przypomnijmy, że protest rolników poparła dolnośląska “Solidarność”.

jw

foto Janusz Wolniak