Banner

RDS – rozmowy o pracy zdalnej

Ekwiwalent za pracę zdalną oraz półroczny okres na dostosowanie telepracy do nowych przepisów. Tymi zagadnieniami zajmuje się obecnie Rada Dialogu Społecznego. jeśli związkowcom i pracodawcom na ostatniej prostej nie uda się porozumieć, to ekwiwalent zostanie uregulowany w projekcie zgodnie z intencją rządu. Zatrudniający będzie zobowiązany do wypłaty ekwiwalentu za podwyższone koszty wynikające z pracy w domu, a jego wysokość ma być ustalana w porozumieniu z pracownikami. Przepisy zagwarantują, że świadczenie na pewno ma rekompensować podwyższone rachunki za energię (np. w związku z korzystaniem ze służbowego laptopa) oraz łącza internetowe. Nie wskażą jednoznacznie, że konieczny będzie też zwrot kosztów np. zwiększonego zużycia wody.
Stanowisko Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii firmy będą zobowiązane pokryć wydatki związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, w tym w szczególności koszty energii elektrycznej oraz dostępu do łączy telekomunikacyjnych. Przepisy nie określą jednak wysokości takiego świadczenia ani mechanizmu jej ustalania (kwota lub sposób jej ustalania zostaną określone w danej firmie w porozumieniu z pracownikami). Do projektu liczne wątpliwości zgłaszała strona związkowa. Pracodawca jest silniejszą stroną stosunku pracy i może przeforsować jedynie symboliczną wysokość ekwiwalentu – podkreślił Henryk Nakonieczny, przewodniczący zespołu, członek prezydium komisji krajowej NSZZ “Solidarność” (cytat za Dziennik Gazeta Prawna).

Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy