Po raz 33. na Jasną Górę przybyli pracownicy Telekomunikacji, a wraz z nimi goszczący w ich domach Ukraińcy. Zwłaszcza pandemia pokazała, że usługi telekomunikacyjne odgrywają bardzo ważną rolę w funkcjonowaniu państwa i gospodarki. Podstawową ich misją jest łączenie ludzi. W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyło ok. pół tysiąca osób.

Głównym organizatorem pielgrzymki od lat jest Krajowa Sekcja Pracowników Telekomunikacji NSZZ „Solidarność”.
W czasie pandemii nastąpił gwałtowny wzrost zapotrzebowania na usługi telekomunikacyjne, dając możliwości zdalnej pracy, nauki i zarządzania administracją.

Jak podkreślił Łukasz Mickiewicz, rzecznik prasowy Organizacji Międzyzakładowej Pracowników Telekomunikacji NSZZ „Solidarność” branża telekomunikacyjna pozwoliła przetrwać i uczniom, i studentom, i pracownikom. Gdzie tylko było to możliwe, ludzie korzystali z komunikacji zdalnej. – Dziś tu modlimy się zwłaszcza o pokój, a w naszej pielgrzymce uczestniczą też Ukraińcy, którzy goszczą w naszych domach, bo wielu z członków związku przyjęło uchodźców, którymi są głównie kobiety z dziećmi – dodał..

Jerzy Iwaszkiewicz, przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej Pracowników Telekomunikacji „Solidarność” oraz Krajowej Sekcji Pracowników Telekomunikacji NSZZ Solidarność, organizator pielgrzymki zwrócił uwagę na to, że z powodu pandemii ostatnie dwie pielgrzymki odbywały się w bardzo okrojonym składzie. Tym większa jest zatem radość z możliwości ponownego spotkania się i próby odnowienia zwyczaju pielgrzymowania na Jasną Górę. – Modlitwą otaczamy pracowników Telekomunikacji, ich rodziny, a także zmarłych, którzy dość licznie w ostatnim roku odeszli w naszym sektorze. Nie możemy nie pamiętać o Ukrainie bardzo cierpiącej z powodu wojny, a zwłaszcza o dzieciach, które są licznymi i niezawinionymi jej ofiarami – przypomniał.

Mszy św. w Bazylice jasnogórskiej o godz. 13.30 przewodniczył ks. Jarosław Sroka, duszpasterz pracowników telekomunikacji.

jw/mat. pras. i foto Częstochowa