Pamięci Ofiar nieludzkiej ziemi
17 września 1939 r. walczącą z niemiecką agresją Polskę zaatakowała od wschodu Armia Czerwona. Najeźdźcy podzielili między siebie strefy okupacyjne. Polacy zamieszkujący wschodnie województwa Rzeczpospolitej znaleźli się pod okupacją sowiecką i bardzo szybko stali się ofiarami terroru. Żołnierze polscy uznani zostali za więźniów i zamknięci w obozach. Na ponad 21 tysiącach oficerów dokonano zbrodni wojennej. Egzekucje te noszą wspólną nazwę Zbrodni Katyńskiej. Polska ludność cywilna z kolei w dużej liczbie została zesłana na wschód ZSRR. Wielkie deportacje całych rodzin, a głównie kobiet i dzieci poprzedzone były licznymi aresztowaniami mężczyzn ,ojców rodzin. Represje można było podzielić na dwie grupy – obejmujące wojskowych oraz represje obejmujące ludność cywilną. Deportowanych przewożono w wagonach towarowych z zakratowanymi oknami, do których ładowano po 50 osób, a czasami więcej. Podróż na miejsce zsyłki trwała niekiedy nawet kilka tygodni. Warunki panujące w czasie transportu były przerażające, ludzie umierali z zimna, głodu i wyczerpania. Ci, którym udało się dotrzeć na miejsce zsyłki zostali poddani niewolniczej pracy, w nędzy, chorobie i głodzie. Związek Sybiraków przyjmuje, że wywieziono w sumie 1,35 mln Polaków. Ich celem była eksterminacja elit oraz ogółu świadomej narodowo polskiej ludności, miały one rozbić społeczną strukturę, dostarczając jednocześnie totalitarnemu sowieckiemu imperium siłę roboczą.
Pamiętając o tych bolesnych wydarzeniach, których każde wspomnienie w Sybirakach jest wciąż żywe oraz o wszystkich deportowanych na nieludzką ziemie, tych którzy zginęli w obozach oraz tych, którym udało się wrócić do Ojczyzny pod pomnikiem Zesłańcom Sybiru odbyły się we Wrocławiu uroczystości z udziałem wojska, władz państwowych, samorządowych i organizacji społecznych.
foto Janusz Wolniak