Banner

Kiedy rodzic może zostać w domu

Nie całe przedszkole czy szkoła musi być zamknięte żeby rodzic mógł zostać w domu i opiekować się dzieckiem. Zgodnie z interpretacją Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej za zamknięcie placówki, należy uważać również zamknięcie np. klasy lub grupy przedszkolnej.

Na podstawie tzw. „ustawie zasiłkowej”, zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.

– Wystąpiliśmy do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej o interpretację przepisów i otrzymaliśmy wytyczne, które mówią, że związku ze zmieniającą się sytuację epidemiczną związaną z COVID-19, za zamknięcie placówki, należy uważać również zamknięcie np. klasy lub grupy przedszkolnej – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

– Oznacza to, że nie musi dojść do zamknięcia całej szkoły, przedszkola czy żłobka, żeby rodzicowi przysługiwał zasiłek opiekuńczy – wyjaśnia.

Jeżeli np. w związku z wykryciem koronawirusa u ucznia zostaną zawieszone zajęcia tylko w klasie, do której uczęszcza ten uczeń, zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał nie tylko rodzicom dzieci, które zostały objęte kwarantanną związaną ze stycznością z osobą zakażoną, ale także rodzicom uczniów zamkniętej klasy, którzy takiej styczności nie mieli, gdyż w tym okresie nie przebywali w szkole (np. z powodu przeziębienia, wyjazdu).

Rzeczniczka wyjaśnia, że ta interpretacja dotyczy spraw niezakończonych i nowo wpływających. Datą graniczną jest 24 listopada.

jw/ZUS

Tagged under:
Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy