Banner

Historia, z której wszyscy możemy być dumni

Od złożenia wieńców i kwiatów na grobach śp. Kazimierza Michalczyka, Piotra Bednarza i Marii Zapart na Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu rozpoczęły się we Wrocławiu niedzielne uroczystości 42.rocznicy Porozumień Sierpniowych.

Wzięły w nich udział delegacje związkowe na czele z przewodniczącym Kazimierzem Kimso, poczty sztandarowe, przedstawiciele rządu, marszałka województwa dolnośląskiego, prezydenta miasta, ośrodka Pamięć i Przyszłość, Solidarności Walczącej, organizacji kombatanckich, emeryckich i społecznych.

Gościem uroczystości był też przewodniczący „Solidarności” Regionu Płockiego Andrzej Burnat.

Kazimierz Michalczyk to jedna z ofiar stanu wojennego we Wrocławiu. Zginął od kuli milicjanta podczas protestów zwanych Bitwą Wrocławską, zorganizowanych w 1982 roku w drugą rocznicę porozumień sierpniowych. Jak co dzień Kazimierz Michalczyk zmęczony wracał do domu z zakładów Elwro, gdzie pracował jako tokarz. W pewnym momencie na ulicy Legnickiej dosięgła go kula z ostrej broni, którą wydano oddziałom ZOMO. Ciężko ranny został odwieziony na pogotowie, jednak w wyniku odniesionych obrażeń zmarł po dwóch dniach.

Piotr Bednarz i Maria Zapart to zasłużeni dla Związku i kraju działacze związkowi i niepodległościowi.

W samo południe w kościele przy Alei Pracy odbyła się uroczysta msza św. celebrowana przez abp Józefa Kupnego.

Homilię wygłosił kapelan dolnośląskiej „Solidarności” ks. Krzysztof  Hajdun. Podkreślił w niej, że ta msza jest za tych wszystkich, którzy oddali życie i zdrowie w walce za Polskę, za prawo do strajku, za wolność słowa.

-Za to trzeba było zapłacić wielką cenę, to były represje rodzin w stanie wojennym, życie w niepewności jutra i ciągłym zagrożeniu. Dzisiaj niepokoi nas tez to, co dzieje się za nasza wschodnią granicą. Ale my każdego dnia pokazujmy nasza solidarność pomagając naszym braciom z Ukrainy – mówił ks. Krzysztof Hajdun. Dodał jeszcze, że przez te 42 lata ojców zwycięstwa Solidarności było wielu, ale bez pomocy Łaski Bożej nie byłoby to możliwe.

Po mszy pochód złożony z kilkudziesięciu pocztów sztandarowych ruszył pod tablicę “Solidarności” przy historycznej Zajezdni. gdzie zaproszeni goście wygłosili przemówienia (abp. Józef Kupny, wojewoda Jarosław Obremski,  wicemarszałek Marcin Krzyżanowski oraz przewodniczący Kazimierz Kimso) i złożyli wieńce i kwiaty.

Abp Kupny podkreślił, że idea i wartości Solidarności dalej są żywe, bo mamy je w sercu i dalej przenosimy tę iskrę solidarności międzyludzkiej, pokazując jak trzeba pomagać braciom Ukraińcom.

Wojewoda Jarosław Obremski wyraził żal, że nie ma teraz tej solidarności, która nas łączyła w 80 roku, dlatego musimy wracać do tamtych czasów i szukać tego, co nas łączy a nie dzieli.

Przewodniczący dolnośląskiej „Solidarności” Kazimierz Kimso przypomniał postulaty Solidarności i naszą walkę o godność. – To, co nas wtedy łączyło, zostało w nas. Solidarność nie tylko w 80 roku, ale i 89 zmieniła bieg dziejów. Mur berliński runął za jej sprawą – podkreślił Kimso.

Na zakończenie uczestnicy uroczystości udali się na plac przy Centrum Historii Zajezdnia, gdzie czekał na nich poczęstunek.

jw/mr

foto Janusz Wolniak/Marcin Raczkowski

Tagged under:
Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy