Podczas uroczystej mszy świętej sprawowanej w intencji internowanych i ofiar stanu wojennego proboszcz parafii św. Klemensa Dworzaka ojciec Jacek Maciaszek stwierdził, że „Solidarność” w tym kościele ma swój dom.

Tradycyjnie w czerwcu od wielu lat dolnośląscy internowani i represjonowani modlą się przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia.  Jak stwierdził w kazaniu ojciec Maciaszek od tamtych wydarzeń wyrosły już nowe pokolenia Polaków, którym trzeba przypominać o naszych nieodległych dziejach. Natomiast w parafii przy Alei Pracy mimo zmieniających się księży, ludzie zatroskani o losy Ojczyzny, są mile widziani. Dlatego w dalszej części kazania przypomniał autentyczną relację opisującą wydarzenia w pobliskiej Fadromie z 1981 roku.  Wówczas jak i współcześnie dokonuje się różnych manipulacji, aby przedstawić sytuację w Polsce w niekorzystnym świetle.

Przed pieśnią Boże coś Polskę została zmówiona osobna modlitwa w intencjach Prezydenta RP, pani premier, rządzących i parlamentarzystów.

Na koniec w przyparafialnym ogrodzie opozycjoniści lat osiemdziesiątych przy kawie i ciastkach śpiewali piosenki internowanych oraz rozmawiali o współczesnej Polsce.

tb