Można oceniać wybory 4 czerwca z różnych perspektyw. Niejeden powie, że była to niewykorzystana szansa na szybsze odejście od komunizmu, ale dziś warto cieszyć się z tego, że mamy wolną Polskę- mówili przemawiający w niedzielę (2 czerwca) pod tablicą upamiętniającą sierpniowy strajk z 1980 r. we Wrocławiu przy ulicy Grabiszyńskiej.

O radosnym świętowaniu mówił m.in. przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ “Solidarność”. Kazimierz Kimso przypomniał historyczne wydarzenia jakie poprzedziły częściowo wolne wybory do Sejmu i wolne do Senatu 4 czerwca 1989 r. Wspomniał o mijającej 2 czerwca 40 rocznicy pierwszej pielgrzymki do Polski papieża Jana Pawła II a także powstanie “Solidarności” w sierpniu 1980 r.

Po przemówieniach wygłoszonych także przez prezydenta miasta Wrocławia Jacka Sutryka i dyrektora Centrum Historii Zajezdnia Marka Mutora, uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod tablicą.

Samą uroczystość upamiętniającą 30 rocznicę czerwcowych wyborów poprzedziła msza św. we wrocławskim Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Homilię, wygłosił senior duszpasterz dolnośląskiej “Solidarności” ks prałat Stanisław Pawlaczek. Proboszcz parafii pw. św Klemensa Dworzaka o Jacek Maciaszek przypomniał, że właśnie na terenie tego  sanktuarium przed 30 laty zbierali się członkowie wrocławskiego Komitetu Obywatelskiego. Na zakończenie mszy św ks. Artur Szela zaapelował do rządzących, aby wznieśli się ponad partyjne spory i nie zaprzepaścili ostatnich trzydziestu lat.

W uroczystościach oprócz członków dolnośląskiej “Solidarności” z udziałem pocztów sztandarowych obecni byli m.in. parlamentarzyści,  przedstawiciele wojewody,samorządu. Kwiaty pod tablicą złożyli również kurator Roman Kowalczyk, dyrektor MPK Krzysztof Balawajder, dyrektor wrocławskiego Pogotowia Ratunkowego Zbigniew Mlądzki.