Bez czarnego scenariusza?
Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych stopa bezrobocia nie ulega zmianie i od trzech miesięcy wynosi 6,4 proc. – głosi raport Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Analitycy tego ośrodka zwrócili uwagę, że czas pandemii zredukował sezonowy wzrost aktywności zwykle odnotowywany w okresie letnim, stąd w bieżącym roku nie obserwujemy spadku bezrobocia w tym czasie.
Dane wskazują, że czarne scenariusze prognozujące istotny wzrost bezrobocia w wyniku lockdownu nie zrealizują się – ocenili eksperci. To dobra wiadomość, jednak wciąż wielką niewiadomą pozostają skutki ewentualnego zamknięcia gospodarki podczas drugiej fali pandemii.
Jak zaznaczyło BIEC, jedynie wartości dotyczące zwolnień grupowych zapowiadają pogorszenie sytuacji na rynku pracy, a zmienna ta oddziałuje silniej niż przed miesiącem. “Liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy wzrosła szczególnie istotnie w okresie kwiecień-czerwiec br., po czym tempo zmian przyhamowało” – podkreślono. W sierpniu liczebność tej grupy bezrobotnych wzrosła o 2 proc., a we wrześniu o 4 proc.
Analitycy dodali, że część zmiennych wskazuje na poprawę szans zatrudnieniowych osób bezrobotnych. “We wrześniu menedżerowie przedsiębiorstw przemysłowych formułowali mniej pesymistyczne oceny odnośnie ogólnego stanu koniunktury oraz prognozy dotyczące planów redukcji wielkości zatrudnienia” – zauważyli. Obecnie właściwie zrównał się odsetek firm, które planują zatrudnienie nowych pracowników, i tych które chcą ograniczać zatrudnienie. “W ujęciu miesięcznym o 5 proc. wzrosła liczba bezrobotnych, którzy wyrejestrowali się z powodu znalezienia zatrudnienia oraz o 10 proc. wzrosła liczba ofert pracy rejestrowanych w urzędach pracy” – zaznaczyli.
BIEC wskazało też na ok. 5-proc. wzrost liczby nowych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy. Dodało, że “agregatowa kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych zmalała o niespełna 3 proc.”. Zdaniem ekspertów drugi miesiąc spadku tej wielkości może oznaczać, że wyczerpała się pula nowych bezrobotnych, którzy rejestrując się w urzędach pracy mają prawo do pobierania zasiłku. “Zdecydowana większość bezrobotnych takiego prawa nie posiada” – podsumowali.