Banner

Zagrożona przyszłość kopalni

Kopalnia Melafiru „Rybnica Leśna” od około stu lat funkcjonuje jako wiodący dostawca wysokiej jakości kruszyw na potrzeby budownictwa lądowego. Można śmiało powiedzieć, że nie byłoby sukcesu ostatnich 30 lat w modernizacji linii kolejowych oraz budowie sieci dróg krajowych i autostrad bez udziału kruszyw z Rybnicy Leśnej. W szczególności tłuczeń kolejowy, ze względu na absolutnie wyjątkowe parametry skały jaką jest melafir pochodzący ze złoża w Rybnicy Leśnej stał się podstawowym materiałem wykorzystywanym w najważniejszych dla państwa inwestycjach związanych z infrastrukturą. Kruszywa wykorzystywane w projektach kolejowych muszą się charakteryzować m.in. wysoką wytrzymałością na ściskanie, odpornością na rozdrabnianie, niską ścieralnością, małą nasiąkliwością, mrozoodpornością, odpornością na wietrzenie. Te wszystkie parametry spełnia melafir stając się wzorcem skały stanowiącej surowiec do produkcji tłucznia kolejowego.

Złoże w Rybnicy Leśnej rozciąga się na powierzchni około 70 ha. Z racji objęcia części terenu różnorakimi formami ochrony przyrody obecna koncesja, której termin ważności upływa w 2047 r. obejmuje jedynie ok. 30 ha. Pozornie, osobom postronnym analizującym dostępne publicznie dane może się wydawać, że nie ma zagrożenia dla ciągłości dostaw kruszyw dla wiodących inwestycji państwa w infrastrukturę. Zasoby przemysłowe wynoszą 45 mln ton. Jednakże zasoby operatywne w kopalni, a więc po odliczeniu strat surowca uwięzionego w ścianach wynoszą zaledwie 12 mln ton. Z tego około 10 mln ton znajduje się pod zakładem przeróbczym, więc do dyspozycji kopalnia ma jedynie 2 mln ton surowca, co wystarczy na 2-4 lat działalności. Sięganie do złóż pod zakładem przeróbczym jest ostatecznością i wiąże się z fizyczną likwidacją kopalni.

Z powodu szczupłości zasobów objętych koncesją wynika konieczność powiększenia obszaru eksploatacji. Z analiz przeprowadzonych przez właściciela kopalni, spółkę Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy oraz biuro urbanistyczne wynika, że jest to możliwe i mieści się w ramach obecnie obowiązującego w gminie Mieroszów studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Spółka w celu zabezpieczenia niezbędnego dostępu do surowca zapewniającego możliwość kontynuacji działalności kopalni, wystąpiła o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zamierzeniem spółki jest przeznaczenie pod eksploatację niecałych 10 ha na terenie przylegającym do obecnego wyrobiska. Działanie jest zgodne z prawem i uwzględnia zachowania zasad ochrony środowiska.

Pomimo pozytywnej opinii Komisji Ogólnej (10 głosów za, 1 przeciw, 3 wstrzymujące się) z dnia 21 listopada, Rada Miejska gminy Mieroszów odrzuciła projekt zmiany planu (6 za, 8 przeciw, 1 wstrzymujący się). Przebieg sesji rady miejskiej wskazuje, że radni zmienili zdanie w oparciu o niemerytoryczne argumenty zwolenników turystyki i ochrony przyrody, wyolbrzymiające wpływ kopalni na środowisko i rozwój turystyki. Nie zostały przedstawione żadne analizy na poparcie tych tez, a wiedza i rachunek ekonomiczny ustąpiły miejsca emocjonalnym wystąpieniom przeciwników inwestycji.

Przedstawiciele kopalni szacują, że zagrożonych jest 40 miejsc pracy –  w samej kopalni i na bocznicy  kolejowej, plus miejsca pracy wśród firm kooperujących, m.in. w i tak już przeżywającej zwolnienia PKP Cargo SA..

Przedsiębiorca jakim jest spółka Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy prowadzi działalność w sposób odpowiedzialny społecznie. M.in. na własny koszt i własnym staraniem przeprowadziła remont całego ciągu dróg publicznych o długości ponad 7 km (m.in. DK 35 , droga powiatowa i droga gminna) łączących zakład przeróbczy z bocznicą kolejową na stacji Wałbrzych Główny.

Należy wyraźnie podkreślić, że na szali lokalnych interesów stawiane jest dobro nadrzędne jakim jest ochrona złóż stanowiących własność Skarbu Państwa a także bezpieczeństwo realizacji zadań w zakresie modernizacji i rozbudowy infrastruktury drogowej i kolejowej.

Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy