Pracownicy Przewozów Regionalnych protestowali pod Urzędem Marszałkowskim we Wrocławiu. To próba zwrócenia uwagi na ciężką sytuację w jakiej znaleźli się pracownicy firmy. Zwiazki zawodowe działające na terenie przewozów regionalnych domagają się równego traktowania spółek kolejowych przez Urząd Marszałkowski, restrukturyzacji firmy, zaniechaniu likwidacji kolejnych połączeń kolejowych oraz opracowania programu dobrowolnych odejść. Do czasu jego wprowadzenia żądają zaprzestania zwalniania pracowników. Obecnie pracuje tam 770 osób. W najbliższym czasie pracę stracić ma 200 osób.
W petycji skierowanej do marszałka województwa dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego czytamy m.in. Wszyscy pracownicy Przewozów Regionalnych zatrudnieni są na etatach na czas nieokreślony – to fakt niezwykle istotny dla utrzymania wysokiego poziomu bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Spełniamy wyśrubowane normy bezpieczeństwa, posiadamy swoje zaplecze techniczne i merytoryczne, a mimo tych faktów prowadzi Pan świadoma politykę zmierzającą do wyeliminowania Przewozów Regionalnych z rynku.
W pikiecie brało udział około 80 osób z największych central związkowych działających w Przewozach Regionalnych.