Banner

Selgros uważa inaczej

Sieć Selgros odcięła się od odpowiedzi Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji na postulaty handlowej „Solidarność” zgłoszone w trakcie listopadowej demonstracji przed siedzibą tej organizacji. – Dobrze, że chociaż jedna sieć zdystansowała się od tego skandalicznego dokumentu – mówi Alfred Bujara, szef handlowej „S”.

– Transgourmet Polska Sp. z o. o. nie utożsamia się z formą, ani argumentacją przedstawioną w piśmie POHiD z dnia 16 listopada 2021 roku (…). Spółka nie akceptuje działań mających na celu stygmatyzowanie Pracowników ze względu m.in. na wiek, sytuację rodzinną czy choćby wykształcenie. Istotnym pozostaje również fakt, że jako podmiot aktywny w sektorze Cash&Carry nie prowadzi działalności w niedziele niehandlowe – napisał Alexander Orlowski, prezes spółki Transgourmet Polska, właściciela Selgros w piśmie przesłanym do organizacji związkowej NSZZ „Solidarność” działającej w tej sieci handlowej.

W petycji skierowanej do POHiD w trakcie manifestacji 4 listopada  handlowa „S” zgłosiła postulaty dotyczące podwyżek wynagrodzeń i zwiększenia liczby pracowników w sklepach. Związkowcy wskazali, że w handlu coraz bardziej brakuje rąk do pracy. Pracownicy są przeciążeni, a pandemia jeszcze pogłębiła ten problem. Wiele sieci handlowych wydłużyło godziny otwarcia sklepów, nie zatrudniając dodatkowych pracowników.

W opublikowanej 16 listopada odpowiedzi POHiD wskazała m.in., że niedobory kadrowe w handlu wynikają z przemian demograficznych, z kolei podwyżki płac w sektorze handlu mają realny i wymierny charakter – Wzrost pensji w handlu jest wyższy kwotowo i procentowo od wzrostu w sektorze finansów publicznych – czytamy w stanowisku podpisanym przez prezes POHiD Renatę Juszkiewicz.

– Podwyżki większe niż w sferze budżetowej to rzeczywiście niebywały sukces. Tym bardziej że w 2021 płace w budżetówce były zamrożone z uwagi na pandemię – ironizuje Alfred Bujara. – Całe stanowisko POHiD można podsumować następująco: pracownicy handlu powinni dziękować, że mogą pracować ponad siły do późnej nocy i w niedziele. Z kolei związki zawodowe zamiast upominać się o interesy pracowników, powinny walczyć z rządem, żeby obniżył podatki dla zagranicznych sieci handlowych. Tak właśnie POHiD rozumie dialog społeczny – wskazuje Alfred Bujara.

fot. Marcin Żegliński

Źródło solidarnosckatowice.pl

Tagged under:
Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy