Banner

1 maja w PRL

1 Maja obchodzony jest od 1890 roku. W Polsce Święto Pracy jest świętem państwowym od 1950. W czasach PRL organizowano tego dnia pochody pierwszomajowe, które były obowiązkowym rytuałem.

W latach 80-tych nielegalne demonstracje pierwszomajowe organizowała w opozycji do oficjalnych obchodów podziemna Solidarność.

Jak czytamy w tajnym sprawozdaniu Wydziału Organizacyjnego KC „W dniu 1 maja [1982] doszło do prób zakłócenia atmosfery uroczystości. W Gdańsku grupa 3-4 tysięcy osób zgromadziła się przy drugiej bramie stoczni im Lenina i zwartą kolumną przeszła do Kościoła Mariackiego, gdzie w mszy wzięło udział ok. 20 tys. osób. Następnie 8-10 tys. osób przeszło w kierunku Wrzeszcza trasą pochodu 1-majowego. W Gdyni uformował się kontrpochód liczący 1500-2000 osób. Obie demonstracje zakończyły się w godzinach popołudniowych. W Szczecinie w godzinach 11.20-14.15 doszło do demonstracji pod wrogimi hasłami z udziałem ok. 5 tys. osób pod pomnikiem stoczniowców poległych w r. 1970. W Toruniu wroga demonstracja odbyła się pod pomnikiem Kopernika z udziałem kilku tysięcy osób. W Warszawie pod kościołem św. Anny zgromadziło się ok. 12 tys. osób, a w okolicach Uniwersytetu Warszawskiego – ok. 500 osób. Obie grupy demonstrowały pod hasłami poparcia dla »Solidarności« i usiłowały dotrzeć w rejon pl. Teatralnego.”

Podobnie  było we Wrocławiu w 1983 roku, kiedy  manifestacje były wyrazem sprzeciwu społeczeństwa wobec oficjalnych obchodów święta 1 maja organizowanych przez reżimowe władze.

Podziemna „Solidarność” stopniowo stawała się coraz bardziej skuteczna w organizowaniu kontr pochodów i „psuciu” przebiegu oficjalnych uroczystości. Dziennikarze obsługujący telewizyjne transmisje dostali szczegółowe instrukcje, jak reagować w razie gdyby w polu widzenia kamer doszło do „ewentualnych wydarzeń wykraczających poza scenariusz i założenia organizacyjne pochodu”.

W roku 1986 opozycji udało się znacząco zmniejszyć frekwencję na partyjnych pochodach dzięki akcji dzwonienia do zakładów pracy – rozmówcy podszywali się pod działaczy miejscowych komitetów i zawiadamiali, że z powodu katastrofy w Czarnobylu manifestacje zostały odwołane. Dwa lata później już w kilkunastu miastach wojewódzkich przemaszerowały opozycyjne pochody, niekiedy brutalnie rozpędzane przed samą trybuną honorową.

1 maja 1989 r. PZPR  po raz pierwszy w swej historii odwołała pochody z okazji Święta Pracy, bojąc się że legalna już „Solidarność” może je całkowicie zdominować. Biuro Polityczne postanowiło, że tym razem „techniki propagandowe” należy wykorzystać podczas rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Rychło miała się okazać, że i na tym polu partia poniosła sromotną porażkę.

Źródło IPN

Foto – Materiały Wratislaviae Amici/Zbiory – bonczek /hydroforgroup

Tagged under:
Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy