Banner

Solidarność pamięci

Na grobie Romana Kużaka, nauczyciela, który zginął 50 lat temu w Szczecinie podczas tłumienia protestów przez wojsko, kwiaty i znicze złożyli przedstawiciele kłodzkiej Solidarności. Pochowany w Polanicy -Zdroju, Roman Kużak, to jeszcze jedna ofiara Grudnia 70 pochodząca z Dolnego Śląska. Kilka dni wcześniej, w podobny sposób Region Dolny Śląsk upamiętnił zabitego w Gdańsku Kazimierza Zastawnego.

17 grudnia 1970 r., w następstwie zapowiedzi podwyżek cen, pracownicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego wyszli na ulice miasta. Dołączyła do nich grupa z sąsiedniej stoczni “Gryfia”, a także mieszkańcy miasta. W drodze dochodziło do walk między protestującymi a milicjantami. Ok. godz. 14 podpalono, wcześniej splądrowany, budynek Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Manifestanci przenieśli się następnie przed Komendę Wojewódzką MO (obecny pl. Solidarności). Tłum protestujących rozpoczął szturm na budynek.

Milicja i wojsko użyły wówczas broni, wiele osób zostało rannych, kilkanaście zabitych. Wśród ofiar była szesnastoletnia Jadwiga Kowalczyk, którą kula dosięgła w mieszkaniu. Dwudziestoletniemu Henrykowi Perkowskiemu wojskowy skot zmiażdżył głowę. W większości ofiarami byli ludzie młodzi.

Zgromadzenie przed komendą rozproszono dopiero po przyjeździe na miejsce czołgów, choć do zamieszek dochodziło także w innych rejonach miasta, a także następnego dnia.

Liczba ofiar szczecińskiego Grudnia ’70 wyniosła 16 osób, co najmniej sto kilkadziesiąt zostało rannych. Zabici byli chowani potajemnie, pod osłoną nocy, bez uroczystości pogrzebowych. W pochówku mogła uczestniczyć tylko najbliższa rodzina, którą na miejsce doprowadzali funkcjonariusze milicji i SB. Niektóre rodziny nie zostały powiadomione o pogrzebie bliskich.

Tagged under:
Drukuj ten artykuł Drukuj ten artykuł

Społeczna inspekcja pracy