Protest w oświacie nie dotyczy jedynie kwestii płacowych, to także walka o jakość polskiej edukacji powiedziała m.in. podczas konferencji prasowej w siedzibie Regionu Danuta Utrata. W środę 7 września wystąpiła przed dziennikarzami w otoczeniu milczących koleżanek i kolegów z Międzyregionalnej Sekcji Oświaty. Działaczka w oświadczeniu przedstawiła najważniejsze problemy jakie dotykają nauczycieli oraz postulaty oświatowej Solidarności.
Od lat związkowcy domagają się od rządu adekwatnej w stosunku do oczekiwań, ale i wymagań stawianych nauczycielom regulacji płacy, powiązanej z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. – Rząd nas oszukał – mówiła wprost Danuta Utrata, przypominając porozumienie podpisane 3 lata temu. Od tego czasu strona rządowa nie realizuje postanowień wówczas zawartych. Skrytykowała ministra Czarnka, który w mediach mówi o podwyżkach dla nauczycieli. Działaczka przypomniała, że rozmowy na ten temat ze związkami zawodowymi nie skończyły się zawarciem porozumienia.
Jako brzydką, określiła narrację, ze w czasie kryzysu i wojny za naszą granicą nauczyciele nie powinni domagać się podwyżek płac. Przypomniała, że wielu nauczycieli otoczyło opieką dzieci, które przybyły do Polski z terenów objętych działaniami wojennymi. – Razem zawalczmy o jakość polskiej oświaty – zaapelowała do rodziców i całego społeczeństwa.
Pytana o stan przygotowań do protestu Danuta Utrata poinformowała dziennikarzy, że obecnie trwają konsultacje wśród członków Związku, co do formy sprzeciwu wobec rządzących. Najprawdopodobniej na początku października będzie wiadomo w jaki sposób o polską oświatę zawalczy nauczycielska Solidarność.