Na pogotowie przywożą faceta ze złamanym nosem, przestawioną szczęką i podbitym okiem.
– Pan po wypadku samochodowym? – pyta lekarz.
– Nie, kichnąłem w szafie.
Na pogotowie przywożą faceta ze złamanym nosem, przestawioną szczęką i podbitym okiem.
– Pan po wypadku samochodowym? – pyta lekarz.
– Nie, kichnąłem w szafie.